Cyfrowe uszczelnianie

Spread the love

Już od 1 lipca 2016 r. duże przedsiębiorstwa będą musiały stosować tzw. Jednolity Plik Kontrolny. Za pośrednictwem tego narzędzia podatnicy drogą elektroniczną będą przekazywać dane dotyczące rozliczeń podatkowych, ksiąg rachunkowych i ewidencji. W założeniu, kontrole mają być dzięki temu krótsze, mniej uciążliwe i tańsze.

Obowiązek wprowadzenia Jednolitego Pliku Kontrolnego (dalej: JPK) przewiduje art. 193a Ordynacji podatkowej, dodany ustawą z 10 września 2015 r. o zmianie ustawy – Ordynacja podatkowa oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2015 r. poz. 1649).

Na podstawie tych regulacji, już od lipca tego roku JPK będą musiały stosować duże podmioty, z obrotem powyżej 50 mln euro i zatrudniające ponad 250 pracowników. Mimo sygnalizowanych przez przedsiębiorców obaw związanych z niewystarczającym czasem na wdrożenie JPK, Ministerstwo Finansów nie planuje zmiany przyjętego terminu. Według MF podatnicy otrzymali wystarczająco długie vacatio legis na przygotowanie się do stosowania nowych zasad.

Pozostali przedsiębiorcy (mali i średni) będą mieli obowiązek stosowania JPK od 1 lipca 2018 r.Warto dodać, że dane w jednolitym formacie będą także obowiązywały podmioty niemające w RP stałego miejsca prowadzenia działalności, ale zarejestrowane w Polce jako podatnicy VAT.

JPK obejmuje nie tylko rozliczenia podatku od towarów i usług, ale również inne podatki oraz szeroko rozumianą weryfikację ksiąg rachunkowych i ewidencji podatkowych.

 JPK, czyli co?

Jednolity Plik Kontrolny to nic innego, jak przekazanie do administracji skarbowej odpowiednich dokumentów w formie elektronicznej, ale według odpowiedniego wzoru. Ministerstwo Finansów udostępniło właśnie struktury logiczne w postaci elektronicznej dotyczące ksiąg podatkowych oraz dowodów księgowych (www.mf.gov.pl w częściach: Administracja Podatkowa i Kontrola Skarbowa).

Przepisy przewidują bowiem, że w przypadku prowadzenia ksiąg podatkowych przy użyciu programów komputerowych, organ podatkowy może żądać przekazania całości lub części tych ksiąg oraz dowodów księgowych za pomocą środków komunikacji elektronicznej lub na informatycznych nośnikach danych, w postaci elektronicznej odpowiadającej strukturze logicznej, wskazując rodzaj ksiąg podatkowych oraz okres, którego dotyczą.

Jak podkreśla resort finansów, taka forma komunikacji ma skrócić czas wykonywanych czynności, zmniejszyć ich uciążliwość, a w efekcie ograniczyć ich koszty. W przypadkach niebudzących wątpliwości ta forma udostępniania danych ma być podstawą do odstąpienia od kontroli na zasadach ogólnych. Jej pierwszoplanowym celem jest skuteczniejsze i szybsze wychwytywanie nieprawidłowości, zwłaszcza w zakresie wyłudzeń VAT czy unikania opodatkowania.

Zakres kontroli

Organy podatkowe żądając ksiąg lub dowodów w formie elektronicznej będą musiały podać okres, którego dokumenty mają dotyczyć. Uwzględniając fakt, że niektóre dane, np. dotyczące wartości podatku podlegającego odliczeniu, są znane dopiero po zamknięciu i rozliczeniu danego okresu, resort finansów w swoich wyjaśnieniach potwierdził, że struktury JPK będą stosowane przez organy podatkowe dla okresów już rozliczonych. Możliwe będzie również żądanie dostarczenia danych dotyczących dowodów (faktur), co do których zaistniał już obowiązek ich wystawienia.

W wielu sytuacjach może się okazać, że przekazywane dokumenty utworzą zbiory danych o znacznych rozmiarach, co stanowić może wyzwanie dla przepustowości połączeń elektronicznych i pojemności urządzeń przeznaczonych do zapisu danych. Tu MF również uspokaja i wyjaśnia, że przekazanie pliku zostanie poprzedzone testami, a zakres danych powinien odpowiadać zakresowi czynności sprawdzających lub kontroli. Pobierane powinny być dane wyłącznie niezbędne do realizacji celu kontroli. W toku postępowań kontrolnych wymagających przetwarzania największych zbiorów będą prowadzone uzgodnienia warunków technicznych przekazania i zabezpieczenia danych.

Ministerstwo zapewnia ponadto, że tworzenie pliku JPK możliwe będzie z dowolnego systemu finansowo-księgowego podatnika, a do jego przekazania będą mogły być użyte różne i liczne formaty spośród najbardziej rozpowszechnionych.

Będą szczegółowe wytyczne

Prace nad JPK trwają. W drodze rozporządzenia ministra finansów mają zostać określone: sposób przesyłania za pomocą środków komunikacji elektronicznej ksiąg podatkowych, części tych ksiąg oraz dowodów księgowych w postaci elektronicznej oraz wymagania techniczne dla informatycznych nośników danych, na których księgi, części tych ksiąg oraz dowody księgowe mogą być zapisane i przekazywane, uwzględniając potrzebę zapewnienia bezpieczeństwa, wiarygodności i niezaprzeczalności danych zawartych w księgach oraz potrzebę ich ochrony przed nieuprawnionym dostępem.

Wprowadzenie obowiązku JPK stanowi dziś spore wyzwanie dla dużych przedsiębiorstw, ale z pewnością niemniejsze dla władz podatkowych. Wolno wątpić, czy procedura przyczyni się do odczuwalnego skrócenia i uproszczenia kontroli „w realu”, co zapowiadają autorzy projektu. Za to z pewnością fiskus uzyska większy wgląd w sytuację podatkową podatników. W jakimś stopniu umożliwi to zdalne prowadzenie czynności kontrolnych w badanym okresie. Ale przede wszystkim stworzy możliwość dokonywania wszechstronnych analiz statystycznych i porównawczych pomiędzy okresami, podatnikami, czy dowolnymi innymi zbiorami danych. Przypuszczalnie z czasem władze skarbowe będą potrafiły robić z nich coraz większy użytek. W każdym razie JPK będzie znaczącym krokiem na ścieżce cyfryzacji relacji państwo-podatnik. Sama zaś cyfryzacja, spośród rozmaitych pomysłów na „uszczelnianie” systemu podatkowego, może okazać się tym najskuteczniejszym.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *