„Całość techniczno-użytkowa”. Czy należy obawiać się planowanych zmian w opodatkowaniu budowli?

Spread the love

17 czerwca 2024 r. na stronach Rządowego Centrum Legislacji został opublikowany projekt ustawy zmieniającej m.in. ustawy o podatkach i opłatach lokalnych. Zmiany te są podyktowane wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że obecna definicja budowli nie spełnia standardów konstytucyjnych. Trybunał zobowiązał ustawodawcę do wprowadzenia niezbędnych zmian do grudnia 2024 r.  

 

Propozycja definicji budowli według Ministerstwa Finansów 

Pomimo nieformalnych zapowiedzi sugerujących utrzymanie istniejącego status quo, proponowana przez Ministerstwo Finansów definicja budowli obejmuje obiekty wymienione w załączniku do ustawy, a także instalacje i urządzenia, jeśli stanowią z tym obiektem (wykonanym z użyciem materiałów budowlanych) całość techniczno-użytkową.  

Wątpliwości interpretacyjne 

Założenie, że instalacje i urządzenia mogą być elementem budowli, jeśli tworzą z nim całość techniczno-użytkową rodzi wśród przedsiębiorców poważne obawy z uwagi na brak precyzyjności tego pojęcia. W praktyce ciężko będzie wyznaczyć granicę tego powiązania, co może prowadzić do odmiennej interpretacji, a w konsekwencji do sporów.  

Podmiotami, które mo zostać dotknięte zmianą definicji są m.in. przedsiębiorstwa produkujące energię w farmach fotowoltaicznych. Obecnie przedmiotem opodatkowania podatkiem od nieruchomości są wyłącznie części budowlane takiej instalacji. Po zmianie definicji pojawiłyby się argumenty przemawiające za opodatkowaniem całości, łącznie z panelami i innymi urządzeniami. Podobnych przykładów jest oczywiście wiele. 

Do zgłaszanych przez przedsiębiorców obaw odniósł się 18 lipca 2024 r. wiceminister finansów Jarosław Neneman, stwierdzając, że opublikowany dokument należy traktować jako projekt, który będzie dopiero podlegał m.in. konsultacjom technicznym. Wiceminister zapewniał, że efektem wprowadzonych regulacji nie będzie zwiększenie opodatkowania u jakiegokolwiek przedsiębiorcy dziesięcio, pięcio czy nawet dwukrotnie.  

Choć opublikowany projekt zmiany przepisów w obecnym brzmieniu może być, dla części przedsiębiorców, powodem do niepokoju, to zgodnie z zapewnieniami jego autorów, będzie podlegał modyfikacjom, uwzględniając zgłaszane obawy podatników.