Opodatkowanie stacji ładowania pojazdów elektrycznych

Spread the love

Rozwój elektromobilności wymusił nie tylko transformację sektora transportowego i energetycznego, ale również sprowokował pytania o podatkowe ujęcie nowej infrastruktury, w szczególności stacji ładowania pojazdów elektrycznych. Choć zagadnienie to wydaje się technicznie niepozorne, jego znaczenie podatkowe – zwłaszcza w kontekście podatku od nieruchomości – okazało się istotne i przez długi czas pozostawało niejednoznaczne. Stanowiska podatników, organów podatkowych i sądów administracyjnych aż do końca 2024 r. były często rozbieżne. Dopiero ustawowa nowelizacja przyniosła upragnioną precyzję – choć nie bez dalszych pytań interpretacyjnych. 

Od milczenia ustawodawcy do normatywnej redefinicji 

Do końca 2024 r. ustawa o podatkach i opłatach lokalnych (Dz.U. z 2025 r., poz. 707 t.j., dalej: „u.p.o.l.”) nie odnosiła się wprost do stacji ładowania pojazdów elektrycznych. Przedmiotem opodatkowania były grunty, budynki lub ich części oraz budowle lub ich części związane z prowadzeniem działalności gospodarczej (art. 2 ust. 1 pkt u.p.o.l.). Kluczowym zagadnieniem interpretacyjnym pozostawało zatem ustalenie, czy stacja ładowania pojazdów może być kwalifikowana jako budowla w rozumieniu art. 1a ust. 1 pkt 2 u.p.o.l., który odwoływał się z kolei do definicji budowli zawartej w art. 3 pkt 3 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane (Dz.U. z 2025 r., poz. 418 t.j., dalej: „Prawo budowlane”). 

Istota problemu interpretacyjnego sprowadzała się zasadniczo do rozstrzygnięcia, czy słupek ładowania, terminal bądź zespół urządzeń (często zintegrowanych z szafką elektryczną lub posadowionych na fundamencie) należy kwalifikować jako budowlę podlegającą opodatkowaniu w całości, czy też wyłącznie w zakresie elementów o charakterze budowlanym – takich jak fundament, płyta betonowa bądź nawierzchnia parkingowa. Wątpliwości pogłębiała dodatkowo okoliczność, że znaczna część stacji ładowania ma charakter mobilny lub półmobilny i nie posiada trwałego związania z gruntem (czynnik istotny z punktu widzenia organów podatkowych), co podważało możliwość ich jednoznacznego zakwalifikowania jako budowli w rozumieniu przepisów podatkowych. 

Rozbieżne stanowiska: podatnicy kontra organy 

We wnioskach o interpretacje indywidualne przepisów prawa podatkowego, składanych przez podatników (Interpretacja indywidualna Prezydenta Miasta Łomży z dnia 7 lutego 2024 r., nr WSB 3120.16.1.2024; Pismo z dnia 24 kwietnia 2024 r., Urząd Miasta w Warszawie, sygn. COP-13/31101/956/GWA/24, Pismo z dnia 4 marca 2024 r., Urząd Miasta w Szczecinie, sygn.: WPiOL-VI.310.1.2023.JKO)  często podkreślano, że stacje ładowania: 

  • są urządzeniami technicznymi, a nie obiektami budowlanymi, 
  • nie spełniają kryterium „wzniesienia” – są przykręcane, montowane, niekiedy przemieszczalne, 
  • nie są wznoszone z użyciem wyrobów budowlanych w rozumieniu art. 2 pkt 1 Prawa budowlanego, 
  • nie są trwale związane z gruntem (brak fundamentu, możliwość demontażu). 

Powszechnie wskazywano, że w przypadku braku trwałego związania stacji z gruntem nie można mówić o spełnieniu przesłanek pozwalających na klasyfikację jako budowla dla celów podatku od nieruchomości. 

Z kolei organy podatkowe niekiedy prezentowały podejście znacznie bardziej formalistyczne. Przykładowo, w interpretacji indywidualnej z 9 kwietnia 2024 r. (sygn. PL.310.1.2024) Prezydent Olsztyna, powołując się m.in. na art. 2 ust. 1 pkt 3 i art. 1a ust. 1 pkt 2 u.p.o.l., art. 3 pkt 1, 3, 9 Prawa budowlanego oraz wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 13 września 2011 r. (P 33/09), wskazał, że stacja ładowania pojazdów może zostać uznana za budowlę (a dokładniej – urządzenie budowlane), jeżeli spełnia łącznie następujące warunki: 

  • została wzniesiona z użyciem wyrobów budowlanych (o których mowa w art. 3 pkt 1 Prawa budowlanego) 
  • jest urządzeniem technicznym związanym z budowlą w rozumieniu podatkowym (np. linią elektroenergetyczną), 
  • nie stanowi ani budynku, ani obiektu małej architektury. 

Przy czym organ uznał, że pojęcie „wyroby budowlane” – mimo braku ścisłej definicji ustawowej zarówno w u.p.o.l. jak i w Prawie budowlanym – należy rozumieć zgodnie z językiem potocznym, zgodnie z podejściem zaprezentowanym przez Naczelny Sąd Administracyjny (dalej: „NSA”) w wyroku z 30 maja 2023 r. (III FSK 48/22). Tym samym za wyrób budowlany należy uznać m.in. elementy stalowe i metalowe (np. rury, blachy, kształtowniki), użyte trwale do posadowienia i eksploatacji urządzenia. Stacja ładowania posadowiona na fundamentach lub zintegrowana z szafką elektryczną spełnia ten warunek. 

Przy braku legalnej definicji „urządzenia technicznego” organ przyjął, że słownikowo rozumiane „urządzenie” ładowania – pełniące funkcję pomocniczą wobec sieci elektroenergetycznej – kwalifikuje się jako urządzenie budowlane w rozumieniu art. 3 pkt 9 Prawo budowlane nawet jeśli nie jest trwale fizycznie połączone z innym obiektem budowlanym. 

Finalnie Prezydent Olsztyna wykluczył możliwość uznania stacji ładowania za obiekt małej architektury bądź budynek, uznając, że nie spełnia ona przesłanek wymaganych dla takich kwalifikacji. 

Z powyższym stanowiskiem organu podatkowego nie zgodził się wnioskodawca, który zaskarżył ją do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (dalej: „WSA”) w Olsztynie, wnosząc o jej uchylenie w całości. Organ podatkowy podtrzymał swoje stanowisko, jednak WSA w Olsztynie wyrokiem z dnia 17 lipca 2024 r. (sygn. I SA/Ol 182/24) uchylił interpretację indywidualną, zobowiązując organ do ponownej analizy sprawy z uwzględnieniem wykładni przepisów u.p.o.l. oraz Prawo budowlane, zaprezentowanej w uzasadnieniu wyroku. 

W odpowiedzi na wyrok, w dniu 17 października 2024 r. Prezydent Olsztyna wydał nową interpretację indywidualną (sygn. PL.310.1.2024), zmieniając dotychczasowe stanowisko. Wskazał, że nie sposób przyjąć, iż to stacja ładowania – jako urządzenie techniczne – umożliwia użytkowanie fundamentu lub płyty parkingowej zgodnie z jej przeznaczeniem. Wręcz przeciwnie – to te elementy konstrukcyjne umożliwiają prawidłowe funkcjonowanie stacji ładowania. 

Organ powołał się również na ugruntowaną linię orzeczniczą NSA, zgodnie z którą – w stanie prawnym obowiązującym po 27 czerwca 2015 r. – urządzenia elektroenergetyczne, takie jak rozdzielnie, transformatory czy systemy automatyki, nie są samoistnie kwalifikowane jako urządzenia budowlane w rozumieniu art. 3 pkt 9 Prawa budowlanego oraz art. 1a ust. 1 pkt 2 u.p.o.l., jeśli nie są związane z budowlą w sensie techniczno-użytkowym. 

W konsekwencji organ uznał, że opisana we wniosku infrastruktura ładowania pojazdów elektrycznych nie podlega opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości – ani jako budowla w rozumieniu art. 3 pkt 3 Prawa budowlanego i załącznika do tej ustawy, ani jako urządzenie budowlane w rozumieniu art. 3 pkt 9 Prawa budowlanego związane funkcjonalnie z budowlą. 

Z kolei w części interpretacji indywidualnych wydanych w pierwszej połowie 2024 r. organy podatkowe przyjmowały podejście korzystniejsze dla podatników. Przykładowo, w interpretacji z 22 lutego 2024 r. organ (Urząd Miasta Białystok) potwierdził, że opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości podlegają jedynie elementy budowlane towarzyszące stacji ładowania – takie jak fundamenty czy betonowe płyty, na których posadowiono urządzenia. 

Zbliżone stanowisko zaprezentowano w interpretacji Prezydenta m.st. Warszawy z 24 kwietnia 2024 r., gdzie wyraźnie rozróżniono sytuacje w zależności od konstrukcji stacji. W przypadku, gdy stacja zostanie przymocowana do istniejącej płyty parkingowej lub stropu garażu i nie będzie posiadać własnego fundamentu, nie będzie traktowana jako budowla i nie powstanie obowiązek podatkowy. Natomiast w sytuacji, gdy stacja zostanie posadowiona na odrębnym fundamencie, opodatkowaniu będzie podlegać wyłącznie ta część konstrukcyjna – tj. sam fundament. 

Co istotne, warszawski organ podatkowy zwrócił również uwagę, że możliwość łatwego demontażu i relokacji urządzenia bez naruszenia fundamentu przemawia za techniczną odrębnością obu elementów, choć wspólnie tworzą one funkcjonalną całość użytkową. 

Stanowisko sądów administracyjnych 

Pomimo braku jednolitych regulacji ustawowych przed nowelizacją u.p.o.l. z 2024 r., linia orzecznicza sądów administracyjnych zaczęła stopniowo wykształcać spójną wykładnię przepisów o podatku od nieruchomości w zakresie opodatkowania stacji ładowania pojazdów elektrycznych. Znaczenie miały w tym kontekście wyroki WSA w Szczecinie oraz w Gliwicach, w których wprost zakwestionowano możliwość traktowania takich urządzeń jako budowli lub urządzeń budowlanych w rozumieniu przepisów prawa podatkowego. 

Przykładowo, w wyroku WSA w Szczecinie z dnia 29 stycznia 2025 r., sygn. I SA/Sz 472/24 Sąd jednoznacznie wskazał, że stacja ładowania nie może zostać uznana za urządzenie budowlane w rozumieniu art. 3 pkt 9 Prawa budowlanego, a w konsekwencji – za budowlę podlegającą opodatkowaniu na gruncie art. 1a ust. 1 pkt 2 u.p.o.l. Sąd ten zaakcentował, że taka infrastruktura nie została wprost wymieniona w art. 3 pkt 9 Prawa budowlanego i nie spełnia przesłanek funkcjonalnej służebności względem innych obiektów budowlanych, takich jak fundament czy płyta garażowa. Co więcej, uznał za nieuprawnione rozszerzanie pojęcia urządzeń budowlanych na stacje ładowania jedynie z uwagi na ich techniczne powiązanie z siecią energetyczną. 

WSA w Szczecinie powołał się przy tym na utrwaloną linię orzeczniczą NSA, m.in. wyrok z 6 grudnia 2022 r., sygn. III FSK 740/22 oraz wyrok WSA w Poznaniu z 14 lutego 2023 r., sygn. I SA/Po 636/22, podkreślając, że po nowelizacji Prawa budowlanego obowiązującej od 28 czerwca 2015 r., nie można bezpośrednio utożsamiać urządzeń elektrycznych (takich jak rozdzielnie, transformatory, aparatura sterownicza) z urządzeniami budowlanymi, jeżeli brak jest ich wyraźnego związku użytkowego z innym obiektem budowlanym. 

Wcześniej, analogiczne stanowisko przyjął WSA w Gliwicach w wyroku z dnia 19 grudnia 2024 r., sygn. I SA/Gl 628/24, odwołując się dodatkowo do obszernego rozumienia pojęcia „urządzenia technicznego” i jego relacji z budowlą lub budynkiem. Cytując wyrok NSA z 13 marca 2024 r. sygn. III FSK 3953/21, WSA wskazał kryteria, jakie musi spełnić urządzenie techniczne, aby można je było uznać za urządzenie budowlane. Poza brakiem cech budynku lub budowli, urządzenie to musi: 

  • być funkcjonalnie i bezpośrednio powiązane z konkretną budowlą lub budynkiem, 
  • zapewniać możliwość ich użytkowania zgodnie z przeznaczeniem, 
  • być wzniesione z użyciem wyrobów budowlanych. 

Zdaniem WSA, stacje ładowania nie spełniają tych warunków – nie pełnią funkcji umożliwiającej eksploatację innych budynków ani budowli, lecz są autonomicznymi jednostkami infrastrukturalnymi, które można dowolnie przenosić, modyfikować i wymieniać. 

Co istotne, w obydwu powołanych wyrokach WSA w Szczecinie oraz WSA w Gliwicach, podkreślono konieczność zachowania ścisłości definicyjnej i sprzeciw wobec rozszerzającej wykładni organów podatkowych, które próbowały opodatkować stacje ładowania jedynie na podstawie ich technicznej funkcji w systemie energetycznym. Takie podejście – jak wskazano – godziłoby w zasadę legalizmu podatkowego i prowadziło do rozszerzania opodatkowania bez wyraźnej podstawy ustawowej. 

W efekcie obydwa wskazane sądy uznały, że stacje ładowania pojazdów – jako urządzenia techniczne – nie mogą zostać zakwalifikowane jako budowle w rozumieniu u.p.o.l., chyba że posiadają odrębne, trwałe części konstrukcyjne (np. fundamenty), które same w sobie mogą podlegać opodatkowaniu jako budowla. 

Nowelizacja u.p.o.l. – próba systemowego uporządkowania 

Jednym z celów nowelizacji ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, dokonanej ustawą z dnia 19 listopada 2024 r. (Dz.U. z 2024 r., poz. 1757, dalej: „Nowelizacja u.p.o.l.”) było ograniczenie wieloletnich wątpliwości interpretacyjnych dotyczących opodatkowania nowoczesnej infrastruktury technicznej – w tym stacji ładowania pojazdów elektrycznych. Ustawodawca dążył do częściowego uporządkowania tej problematyki oraz dostosowania przepisów do współczesnych realiów technologicznych i inżynieryjnych. 

Pomimo tych intencji, znowelizowane przepisy u.p.o.l. nie zawierają bezpośrednich odniesień do stacji ładowania pojazdów elektrycznych. Nie została wprowadzona legalna definicja tego typu instalacji, nie określono ich jako odrębnej kategorii budowli, ani nie wskazano jednoznacznie zakresu ich ewentualnego opodatkowania podatkiem od nieruchomości. Kwestia ta nadal wymaga stosowania ogólnych zasad interpretacyjnych, w szczególności definicji „budowli” zawartej w art. 1a ust. 1 pkt 2 u.p.o.l. 

Na gruncie znowelizowanych regulacji u.p.o.l. szczególne znaczenie zyskuje art. 1a ust. 1 pkt 2 lit. d u.p.o.l., który rozszerza definicję budowli o „urządzenia techniczne inne niż wymienione w lit. a–c, wyłącznie w zakresie ich części budowlanych, które zostały wzniesione w wyniku robót budowlanych”. Przepis ten, choć ogólny, ma istotne znaczenie dla oceny podatkowej stacji ładowania, wyznaczając wyraźną granicę – jedynie te elementy urządzenia technicznego, które są efektem robót budowlanych w rozumieniu tej ustawy, mogą stanowić przedmiot opodatkowania. 

W tym kontekście warto doprecyzować, że przez roboty budowlane – zgodnie z art. 1a ust. 1 pkt 2b u.p.o.l. – należy rozumieć działania polegające na budowie, odbudowie, nadbudowie, rozbudowie, przebudowie lub montażu, o ile podlegają one przepisom Prawa budowlanego. Dla celów podatkowych kluczowe zatem będzie ustalenie, czy poszczególne komponenty stacji ładowania powstały w wyniku takich robót oraz czy spełniają kryteria budowli, tj. trwałe związanie z gruntem, wykonanie z wykorzystaniem wyrobów budowlanych oraz posiadanie określonej funkcji technicznej. 

W praktyce może to prowadzić do zróżnicowanej kwalifikacji w zależności od charakteru konkretnej stacji ładowania. Przykładowo, w przypadku stacji wolnostojących, posadowionych na betonowych fundamentach, opodatkowaniu mogą podlegać wyłącznie te fundamenty jako część budowlana. Sam słupek ładowania – jako urządzenie techniczne, które nie zostało wzniesione w wyniku robót budowlanych bądź nie spełnia definicyjnych cech budowli – nie będzie objęty podatkiem. Takie podejście zostało już wcześniej zaakceptowane w praktyce interpretacyjnej, czego przykładem są indywidualne interpretacje Prezydenta Miasta Warszawy z 24 kwietnia 2024 r. oraz Urzędu Miejskiego w Białymstoku z 22 lutego 2024 r. 

Mimo legislacyjnej interwencji, nie wszystkie sporne kwestie zostały rozstrzygnięte. Nowelizacja u.p.o.l. z 2024 roku nie przesądza zatem jednoznacznie o statusie prawnopodatkowym stacji ładowania pojazdów elektrycznych. Potwierdza wcześniej ukształtowaną linię interpretacyjną, zgodnie z którą opodatkowaniu podlegają jedynie te elementy infrastruktury technicznej, które mają charakter budowlany. 

Tym samym, mimo częściowego uporządkowania terminologii ustawowej, przepisy Nowelizacji nie rozstrzygają definitywnie sporu o klasyfikację i opodatkowanie stacji ładowania. Nadal niezbędna pozostaje pogłębiona analiza techniczna i prawna każdego indywidualnego przypadku oraz ocena, czy dana instalacja spełnia warunki wynikające z definicji zawartych w u.p.o.l. i Prawie budowlanym. W praktyce znaczenie będą miały nowe interpretacje indywidualne wydawane na gruncie znowelizowanych przepisów, a także orzecznictwo sądów administracyjnych. 

Niniejsze opracowanie zostało przygotowane wyłącznie w celach informacyjnych i ma charakter ogólny. Każdorazowo przed podjęciem działań na podstawie prezentowanych informacji rekomendujemy uzyskanie wiążącej opinii ekspertów TPA Poland.