Bieżący poziom Baker Tilly TPA Index wynosi 0,49. To kontynuacja trendu wzrostowego, który utrzymuje się od października ubiegłego roku, gdy odnotowaliśmy najniższy poziom naszego indeksu – 0,37. Nie ma jeszcze powodów do świętowania, bo notowana poprawa jest nierównomierna i nadal pozostajemy w słabej koniunkturze gospodarczej. Jest to jednak dobry prognostyk, że w najbliższych miesiącach sytuacja zacznie się poprawiać.
Podcasty dostępne są również na platformach Spotify | YouTube | Google Podcasts | Apple Podcasts
Pozytywne nastroje są, ale…
Patrząc na nasze najnowsze odczyty trzeba podkreślić, że pozytywne nastroje można dostrzec u konsumentów, ale już nie u przedsiębiorców. Dlaczego? Najsilniejszy trend wzrostowy utrzymuje się w przypadku Bieżącego Wskaźnika Ufności Konsumenckiej (BWUK), wskazując na znaczącą poprawę w odbiorze sytuacji przez polskich konsumentów. Gorzej jest w zakresie wskaźników obejmujących aktywność przemysłową. PMI Przemysłu, który zrealizował dużą poprawę do marca bieżącego roku, od tego momentu zanotował regres (48,5 pkt w marcu i tylko 45,1 pkt w czerwcu). Niewielki wzrost od jesieni notuje też wskaźnik ESI, a najgorzej wygląda ogólny wskaźnik syntetyczny koniunktury gospodarczej GUS, który w zasadzie znajduje się na tym samym poziomie od jesieni 2022 r.
W efekcie II kwartał 2023 r. wypadł znacznie gorzej, niż można było tego oczekiwać i poprawa koniunktury nieco spowolniła. Efektem tego jest obniżenie prognoz wzrostu PKB r./r. w tym okresie. Jeszcze w marcu zakładany był przyrost o 0,8%, natomiast lipcowa projekcja NBP przedstawia oczekiwania na poziomie -0,1%. Tym samym zanotujemy prawdopodobnie II kwartał z rzędu z ujemną dynamiką PKB r./r. (po spadku o 0,3% w I kwartale), co oznacza techniczną recesję.
Prognozy są lepsze, ale…
Ostatnie prognozy NBP przewidują, że od III kwartału powinniśmy obserwować znaczące przyspieszenie wzrostu gospodarczego i kontynuację tej tendencji w kolejnych okresach. Jednak uwzględniając pierwsze półrocze, cały rok raczej wypadnie dość słabo i możemy spodziewać się wzrostu na poziomie 0,5%.
Duża zasługa w tych prognozach pozytywnych nastrojów konsumenckich, a te wynikają w dużej mierze z faktu utrzymującej się silnej koniunktury na rynku pracy. Stopa bezrobocia pozostaje bowiem na rekordowo niskich poziomach, przy jednocześnie wysokiej dynamice wynagrodzeń. Na horyzoncie są też obniżki stóp procentowych.
– Niestety u przedsiębiorców raczej widoczne są nastroje pesymistyczne. Bardzo słabo wypadł indeks nowych zamówień (najgorzej w tym roku), ale pogorszenie zauważalne jest również w bieżącej produkcji, aktywności zakupowej oraz zatrudnieniu. Jest to powód do obaw odnośnie do siły odbicia gospodarki w kolejnych miesiącach. To może spowodować, że prognozy za III kwartał mogą się nie spełnić – zauważa Krzysztof Horodko, Partner zarządzający w Baker Tilly TPA.
Co ważne, sytuacja nie jest dużo lepsza w strefie euro. Obecnie rozwija się ona w tempie ok. 1% i nie zanosi się na znaczące przyspieszenie w najbliższym czasie.
Transakcje na razie bez większych zmian
Jeśli chodzi o aktywność transakcyjną to utrzymuje się ona na podobnym poziomie, jaki odnotowaliśmy w poprzednim kwartale. Zrealizowano 105 transakcji fuzji i przejęć w Polsce, podczas, gdy kwartał wcześniej było ich 104.
Zagraniczne podmioty były odpowiedzialne za 47 transakcji w porównaniu z 48 transakcjami w I kwartale 2023 r. Liczba transakcji przeprowadzonych przez polskie podmioty wzrosła o 2 i wyniosła 58 transakcji w II kwartale 2023 r. Udział transakcji przeprowadzonych przez polskie podmioty wyniósł 55% w porównaniu z 54% w poprzednim kwartale.
Co jeszcze ma wpływ na liczbę transakcji, jak wyglądają mnożniki wyceny oraz w jakich sektorach są one przeprowadzane? O tym opowiadają Tomasz Manowiec, Dyrektor Baker Tilly TPA oraz Krzysztof Horodko, Partner w Baker Tilly TPA.