Aby zarządzający przedsiębiorstwem nie był uznany za podatnika VAT muszą być spełnione trzy warunki. Brak spełnienia któregokolwiek oznacza, że zarządzający jest VAT-owcem – uznał minister finansów w interpretacji ogólnej.
Minister finansów postanowił rozwiać wątpliwości dotyczące kwalifikacji pod kątem VAT umów cywilnoprawnych (np. umów o zarządzanie, kontraktów menadżerskich, itp.) członków zarządów, wydając w tym zakresie interpretację ogólną. Zdaniem szefa MF kluczowe jest w tym zakresie spełnienie trzech warunków:
Kiedy członek zarządu nie będzie VAT-owcem? Warunek pierwszy
Określona czynność podlega opodatkowaniu VAT, gdy jest wykonywana przez podatnika działającego w takim charakterze w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. Uwaga: samodzielnej działalności gospodarczej.
Z orzecznictwa NSA wynika, że za samodzielnie wykonywaną działalnością gospodarczą nie będzie mogła zostać uznana działalność, która wykonywana jest z wykorzystaniem infrastruktury i organizacji wewnętrznej podmiotu, na rzecz którego jest prowadzona.
Jeśli zatem w ramach umowy cywilnoprawnej członka zarządu ze spółką, firma zapewnia mu – w zakresie niezbędnym do wykonywania usług zarządzania – urządzenia techniczne (np. komputer, telefon komórkowy, samochód, itp.) czy inne zasoby, którymi dysponuje spółka (np. pomieszczenia biurowe wraz z wyposażeniem, uczestnictwo w szkoleniach i konferencjach, firmowe karty płatnicze i kredytowe, itp.) potwierdza tylko brak samodzielności w rozumieniu VAT (a zatem konieczność rozliczania podatku od towarów i usług przez takiego członka zarządu).
Kiedy członek zarządu nie będzie VAT-owcem? Warunek drugi
Wynagrodzenie i ponoszenie odpowiedzialności. Jak podkreślił minister finansów w wydanej interpretacji, zakładając, że umowa przewiduje, że zarządzający korzysta z infrastruktury i organizacji wewnętrznej spółki (spełniony warunek pierwszy), ustalenie, że warunek drugi jest spełniony w praktyce sprowadza się do weryfikacji czy umowa cywilnoprawna przewiduje dla zarządzającego stałe wynagrodzenie. Jeżeli przewiduje, nie można mówić o ponoszeniu ryzyka ekonomicznego przez zarządzającego. Jednocześnie – jak zastrzegł minister – rozpatrywany warunek będzie spełniony także wówczas, gdy wynagrodzenie oprócz stałego elementu będzie zawierać element zmienny (np. wypłacany pod warunkiem i/lub w wysokości określonej realizacją wyznaczonych celów zarządczych, które mogą dotyczyć np. kondycji finansowej spółki, jej pozycji rynkowej, realizacji określonej inwestycji, strategii itd.) pod warunkiem jednak, że element stały będzie stanowił istotną wielkość i/lub część całkowitego wynagrodzenia. Również ustalenie wynagrodzenia na zasadzie: stała kwota miesięczna plus premia roczna, zdaniem MF, spełni warunek drugi.
Kiedy członek zarządu nie będzie VAT-owcem? Warunek trzeci
Odpowiedzialność zlecającego wobec osób trzecich. Zdaniem ministra, warunek będzie spełniony jeżeli zgodnie z umową odpowiedzialność jest po stronie spółki, a nie po stronie faktycznego wykonawcy (zarządzającego), co wyklucza samodzielny charakter jego działalności. Warunek będzie także spełniony gdy dana umowa nie przewiduje (nie wprowadza) takiej odpowiedzialności. Bez znaczenia pozostaje odpowiedzialność zarządzającego wynikająca z obowiązujących przepisów, w tym w szczególności odpowiedzialność członków zarządu wynikająca z przepisów Kodeksu spółek handlowych.
Jeżeli zatem analiza umowy cywilnoprawnej (stosunku prawnego) pomiędzy zarządzającym a spółką wykaże, że spełnione są wszystkie trzy warunki to nie można uznać zarządzającego za podatnika VAT. Jednocześnie brak spełnienia któregokolwiek warunku oznacza, że zarządzający występuje w charakterze podatnika VAT.
Interpretacja ogólna ministra finansów z 6 października 2017 r., nr PT3.8101.11.2017