Zakończyły się prace parlamentarne nad wprowadzeniem pracowniczych planów kapitałowych (PPK). Ta nowa inicjatywa ma być zachętą do oszczędzania na jesień życia. Wypłata zgromadzonych środków byłaby możliwa po ukończeniu 60 lat.
Wprowadzenie PPK to inicjatywa rządowa. 4 października 2018 r. Sejm przyjął ustawę, której większość przepisów ma wejść w życie już 1 stycznia 2019 r. Co dokładnie przewiduje ta ustawa?
Pracodawca z nowym obowiązkiem
Przedsiębiorcy, którzy zatrudniają choć jednego pracownika będą mieli obowiązek zawierania umów o zarządzanie PPK z instytucją finansującą. Instytucjami finansującymi, które będą stronami PPK, będą mogły być: fundusz inwestycyjny zarządzany przez towarzystwo funduszy inwestycyjnych lub fundusz emerytalny zarządzany przez PTE albo pracownicze towarzystwo emerytalne lub zakład ubezpieczeń. Wszystkie te instytucje będą musiały być umieszczone w ewidencji PPK.
Wykonanie tego obowiązku przez pracodawców będzie weryfikowane poprzez informację dostępne w ZUS. Jeśli okaże się, że dana firma umowy nie zawarła, mimo istnienia takiego obowiązku, na jego dopełnienie dostanie 30 dni. Gdy mimo tego nadal nie podpisze umowy, będzie ukarana grzywną.
Warto jednak dodać, że obowiązek podpisania umów o zarządzanie PPK nie nastąpi dla wszystkich firm zatrudniających pracowników 1 stycznia 2019 r. Projekt ustawy przewiduje tu pewne etapy. Dla przedsiębiorców zatrudniających co najmniej 250 osób (zatrudnienie według stanu na 31 grudnia 2018 r.), trzymiesięczny termin, w ciągu którego należy zawrzeć umowę o prowadzenie PPK będzie liczony od 1 lipca 2019 r. Dla firm, które zatrudniają co najmniej 50 osób (stan na 30 czerwca 2019 r.) termin trzymiesięczny będzie liczony od 1 stycznia 2020 r. Z kolei dla podmiotów zatrudniających co najmniej 20 osób (zatrudnionych według stanu na dzień 31 grudnia 2019 r. – od 1 lipca 2020 r., a pozostałych podmiotów zatrudniających – od 1 stycznia 2021 r. Dla jednostek sektora finansów publicznych obowiązek zawarcia umów o zarządzanie PPK powstanie 1 stycznia 2021 r., niezależnie od liczby zatrudnianych osób.
Mimo planów wprowadzenia obowiązku podpisania odpowiednich umów z instytucjami finansującymi o zarządzanie PPK przez pracodawców, to uczestnik – czyli pracownik – zdecyduje czy oszczędzać chce czy nie. Jeśli nie będzie chciał tego robić, będzie musiał złożyć w tej sprawie pisemną deklarację do swojego pracodawcy. Gdyby w przyszłości zmienił zdanie, również będzie miał do tego prawo. Wówczas ponownie do swojego pracodawcy trzeba będzie złożyć pismo, tym razem z prośbą o dokonywanie wpłat na PPK.
Ważne: 11,5 mln osób zatrudnionych powinno zostać objętych regulacjami o PPK
Umowa dla zatrudnionych
Uczestnikami PPK będą osoby zatrudnione w danej firmie, mimo że umowę o prowadzenie PPK z instytucją finansową w ich mieniu i na ich rzecz będzie zawierał pracodawca. Ważne jest również to, że obowiązywanie umowy o prowadzenie PPK nie będzie powiązane z okresem zatrudnienia danego uczestnika. Lista osób zatrudnionych będzie stanowić załącznik do umowy o prowadzenie PPK. Jeśli zatrudniony zmieni pracodawcę, jego umowa o prowadzenie PPK pozostanie bez zmian. Uczestnik PPK ma gromadzić oszczędności na jednym koncie. Gdy będzie zatrudniony jednocześnie u kilku pracodawców, będzie musiał informować o podpisaniu umowy o zarządzanie PPK, aby środki były transferowane na odpowiednie konto.
Będzie zrzutka na PPK
Ile będzie można odłożyć w ramach PPK?. Warto zacząć od tego, że wpłat na konto PPK będą dokonywać: właściciel tego konta i jego pracodawca. Dodatkowy bonus dorzuci budżet państwa.
Wpłaty będą mogły być podstawowe i dodatkowe. I tak wpłata podstawowa finansowana przez pracodawcę ma wynieść 1,5% wynagrodzenia stanowiącego podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe uczestnika (z pewnymi włączeniami dotyczącymi np. osób na urlopach macierzyńskich i wychowawczych). Jeśli szef będzie hojny będzie mógł na konto PPK wpłacać kwotę dodatkową: w wysokości do 2,5% wynagrodzenia. Co ciekawe, wpłata dodatkowa będzie mogła być różnicowana dla różnych grup pracowników, np. ze względu na długość zatrudnienia w firmie. Pracodawca będzie mógł też zmienić zasady opłacania składki dodatkowej lub z niej zrezygnować. Będzie do tego potrzebna zmiana w umowie o zarządzanie PPK. Łącznie wpłaty od pracodawcy będą mogły wynieść do 4% wynagrodzenia (jako maksymalna suma wysokości wpłat podstawowych i wpłat dodatkowych).
Uwaga: Jeśli pracodawca nie będzie wpłacał odpowiednich kwot na konta PPK, będzie podlegał grzywnie. Jej maksymalna wysokość może sięgać nawet 1 mln złotych.
Druga pula wpłat na PPK wpłynie od właściciela konta. Będą one potrącane z wynagrodzenia po jego opodatkowaniu. Tu też będzie podział na wpłaty podstawowe i dodatkowe. Wpłata podstawowa do PPK finansowana przez uczestnika ma wynosić 2% wynagrodzenia. Dla osób zarabiających mniej (na poziomie niższym niż kwota odpowiadająca 1,2-krotności minimalnego wynagrodzenia), wpłata podstawowa będzie mogła być niższa niż 2%, jednak nie mniej niż 0,5% wynagrodzenia. Wysokość wpłaty podstawowej dla osób o najniższych dochodach będzie określana przez uczestnika PPK w deklaracji składanej pracodawcy.
Uczestnik będzie mógł zadeklarować wpłatę dodatkową w wysokości do 2% wynagrodzenia. Zatem łącznie wysokość wpłat dokonywanych przez uczestnika będzie mogła wynieść maksymalnie 4% wynagrodzenia. Tu również wysokość wpłaty dodatkowej uczestnik PPK będzie deklarował pracodawcy w odpowiednim piśmie. Uczestnik będzie mógł w każdym momencie zmienić wysokość wpłaty podstawowej w zakresie 0,5%–2% wynagrodzenia, a także zmienić wysokość wpłaty dodatkowej lub zrezygnować z jej dokonywania w formie zmiany deklaracji.
Przepisy określają także przypadki, gdy wpłaty na konto PPK będą wstrzymane. Będzie tak m.in. w przypadkach niewypłacalności pracodawcy.
Dodatkowa marchewka
Aby motywacja do oszczędności na emeryturę w ramach PPK była większa, ustawa przewiduje pewne dodatkowe zachęty.
Jedną z nich będzie wpłata powitalna w wysokości 250 zł dla każdego uczestnika PPK (finansowana z Funduszu Pracy). Będzie to wpłata jednorazowa, co oznacza, że gdy uczestnik programu zmieni instytucję finansującą – kolejnej wpłaty powitalnej nie otrzyma. Aby ją otrzymać konto uczestnika będzie musiało działać przynajmniej 3 pełne miesiące i w tym czasie będą musiały na nie wpłynąć składki podstawowe od uczestnika.
Kolejna zachęta to dopłaty roczne do rachunku uczestnika w PPK. Ta będzie przysługiwać tylko wówczas, gdy uczestnik PKK zgromadzi w ciągu roku na swoim koncie określoną w przepisach kwotę. W warunkach 2018 roku, aby otrzymać dopłatę roczną, należałoby dokonać wpłat w wysokości 441 zł. Wówczas dodatkowy bonus, który zasiliłby konto PPK to 240 zł.
Wypłata po 60-tce
Generalnie do PKK będzie mógł przystąpić każdy, ale… będą obowiązywać pewne ograniczenia wiekowe. Graniczne będzie osiągnięcie wieku 55 lat i 70 lat. Osoby po 70-tce (które najpóźniej w pierwszym dniu zatrudnienia ukończyły 70 rok życia) nie będą objęte PPK. Z kolei pracownicy, którzy ukończyli 55 lat (również w pierwszym dniu zatrudnienia), ale są przed 70-tką będą mogły przystąpić do PPK, pod warunkiem, że o to zawnioskują.
A co z wypłatą uzbieranych kwot? Osoby, które zdecydują się przystąpić do PPK i odkładać pewną pulę pieniędzy na emeryturę mają otrzymać zapewnienie, że środki gromadzone w ten sposób będą ich prywatną własnością. Po zakończeniu aktywności zawodowej możliwa będzie wypłata zgromadzonych kwot. Wystarczające będzie osiągnięcie wieku 60 lat, aby móc dysponować uzbieranymi na koncie PPK kwotami. Limit wiekowy będzie jednakowy dla mężczyzn i kobiet. To oznacza, że mężczyźni będą mogli 5 lat wcześniej przed zakończenia aktywności zawodowej korzystać z uzbieranych w PPK kwot, bo wiek emerytalny dla nich dziś to 65 lat (dla kobiet to 60 lat). Co ważne, środki z PPK będą dziedziczone. Uczestnik PPK będzie mógł wskazać imiennie jedną lub więcej osób, które jako osoby uprawnione będą miały po jego śmierci otrzymać środki zgromadzone na jego rachunku pracowniczego planu kapitałowego.