Po raz kolejny przedłużono obowiązywanie wyższych stawek VAT – tym razem uzasadniając to panującą pandemią, zwiększonymi wydatkami na walkę z koronawirusem i potrzebą ich finansowania poprzez wpływy z podatku od towarów i usług, które stanowią główne źródło dochodów Skarbu Państwa.
Odroczenie obniżenia stawek VAT wynika z art. 5 ustawy z 7 października 2020 r. o zmianie niektórych ustaw w celu przeciwdziałania społeczno-gospodarczym skutkom COVID-19 (Dz. U. 2020 poz. 1747), która weszła w życie (z wyjątkiem wybranych przepisów) 9 października br. Ustawa wprowadza nowe ustępy 1a i 3 do art. 146aa ustawy o podatku od towarów i usług (Dz. U. 2020 poz. 106).
Przepisy uzależniają powrót do niższych stawek VAT (22%, 7%, 6,5% i 3%) od spełnienia dwóch warunków:
- zastosowanie znajdzie stabilizująca reguła wydatkowa w standardowej formie (czyli sposób liczenia wydatków organów i jednostek władzy publicznej na dany rok zgodnie z art. 112aa ustawy o finansach publicznych, po spełnieniu przesłanek z art. 112d ust. 4 tej ustawy)
- relacja państwowego długu publicznego netto do produktu krajowego brutto nie przekroczy 43% oraz suma corocznych różnic pomiędzy wartością relacji wyniku nominalnego do PKB oraz poziomem średniookresowego celu budżetowego nie będzie niższa niż -6%.
Wyższe stawki mają obowiązywać do końca roku następującego po roku, w którym oba powyższe warunki zostaną spełnione (komunikat na stronie Ministerstwa Finansów jest w tym zakresie niespójny z przepisem – według komunikatu niższe stawki wrócą już w roku następującym po roku, w którym zostaną spełnione te warunki).
Analizując dalej treść ustawy o finansach publicznych, do których odwołuje się nowo wprowadzony do ustawy o VAT przepis, czytamy, że art. 112aa nie stosuje się między innymi w przypadku ogłoszenia stanu epidemii na obszarze całego kraju – jeżeli prognozowana w projekcie ustawy budżetowej na rok, na który liczone są wydatki, roczna dynamika PKB w cenach stałych jest mniejsza o więcej niż 2% od średniej dynamiki PKB obliczonej na podstawie ogłoszonej przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego łącznej dynamiki wartości PKB w cenach stałych za ostatnich 6 lat.
Z kolei art. 112d ust. 4 ustawy o finansach publicznych wskazuje, że rokiem, w którym stabilizująca reguła wydatkowa będzie liczona w standardowej formie, jest rok drugi, trzeci lub czwarty (w zależności od dynamiki wskaźników nominalnego PKB w określonych latach), licząc od roku następującego po roku, w którym tą formułę zawieszono z uwagi na chociażby ogłoszony stan epidemii.
Wygląda więc na to, że przepisy o powrocie do niższych stawek VAT zostały skonstruowane w bardzo skomplikowany sposób oraz uzależnione od wielu czynników makroekonomicznych i prognoz zawieranych w ustawach budżetowych. Nie wiemy więc nic na pewno – może tyle, że na 22- i 8-procentowy VAT przyjdzie nam jeszcze poczekać. Jak wyjaśnia Ministerstwo Finansów, powrót do niższych stawek VAT nastąpi dopiero przy trwale dobrej kondycji finansów publicznych.
W uzasadnieniu do projektu omawianej ustawy z 7 października 2020 r. (Dz. U. 2020 poz. 1747) wskazano:
„Mając na uwadze aktualne prognozy makroekonomiczne, zakłada się, że powrót do stosowania stabilizującej reguły wydatkowej, zgodnie z formułą zawartą w art. 112aa ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych, nastąpi w ciągu 2 lat, czyli w projekcie ustawy budżetowej na rok 2022”.
Najbardziej optymistyczny scenariusz zakłada więc powrót niższych stawek VAT w 2024 roku (wyższe mają obowiązywać do końca roku następującego po roku, w którym spełnione są warunki, w tym – dot. formuły liczenia stabilizującej reguły wydatkowej).